Z krakowskiego akceleratora pod skrzydła azjatyckiego smoka

Historia akcelerowanego w KPT ScaleUP startupu Shapespark udowadnia, że nawet niszowe produkty mogą zyskać globalne uznanie.

Początki Shapespark sięgają roku 2015. To wtedy Jan Wróbel i Wojciech Matyjewicz, koledzy ze studiów, dostrzegli potencjał technologii WebGL służącej do prezentacji treści 3D bezpośrednio w przeglądarce internetowej. Panowie uznali, że ta technologia znacząco wpłynie na branżę wizualizacji 3D. WebGL rozwiązywał problem dystrybucji treści 3D, ponieważ zwalniał użytkowników z konieczności ściągania i instalowania dodatkowego oprogramowania na swoim komputerze lub telefonie. W opinii przyszłych założycieli Shapespark, miało to otworzyć drogę do upowszechnienia interaktywnych wizualizacji architektonicznych 3D, umożliwiających zajrzenie w każdy kąt przestrzeni.

Do tamtej pory interaktywne wizualizacje były domeną rozwiązań nie-webowych i najczęściej ograniczały się do jednego konkretnego systemu operacyjnego. Duet Wróbel i Matyjewicz postanowił stworzyć produkt, mający pozwolić na tworzenie interaktywnych wizualizacji architektury działających bezpośrednio we wszystkich popularnych przeglądarkach internetowych, zarówno desktopowych jak i mobilnych.

Drugą motywacją do założenia startupu był rozwój technologii VR. Wirtualna rzeczywistość z natury wymaga wizualizacji interaktywnych, słusznie założono więc, że stanie się ona dodatkowym motorem przyspieszającym adopcję takich rozwiązań. Od początku pracowano więc również nad tym, aby wizualizacje generowane w Shapespark działały także w VR.

Wielozadaniowość na rzecz specjalizacji

Gdy firma rozpoczynała działalność, jej założyciele pełnili wszystkie funkcje związane z tworzeniem produktu, jego sprzedażą, marketingiem, a także wsparciem klienta. Będąc z wykształcenia i zawodu inżynierami oprogramowania, na przy tym nie mając przeszłości start-upowej, praktycznie wszystkiego musieli się oni uczyć na bieżąco. Nie obyło się bez mozolnego poszukiwania właściwych rozwiązań.

Sytuacji nie poprawiał fakt, że Shapespark to specjalistyczny program, rozwiązujący wiele trudności z takich dziedzin jak grafika 3D, geometria obliczeniowa, kompresja treści 3D. Stworzenie i sprzedaż pierwszej wersji produktu trwało około dwóch lat. To znacznie dłużej niż w przypadku typowego MVP. W tym czasie startup opierał się jedynie o własne finansowanie. Od jego założycieli wymagało to znacznych pokładów wiary w obrany kierunek i wytrwałości w dotarciu do celu.

Na szczęście – opłaciło się.

Punkt zwrotny

Dużym wsparciem dla startupu był udział w akceleratorze KPT ScaleUP. Dzięki niemu udało się pozyskać zarówno cenne biznesowe know-how, jak i fundusze. Te ostatnie zostały wykorzystane głównie na marketing. To w czasie akceleracji zapadła i została zrealizowana decyzja o zmianie modelu sprzedaży produktu. Do tradycyjnych licencji wieczystych dołączyły miesięczne subskrypcje. Było to kluczowe posunięcie, znacznie obniżające barierę wejścia dla nowych klientów. Obecnie już około 70% przychodu ze sprzedaży produktu to przychody z subskrypcji.

W 2018 roku potencjał Shapespark został dostrzeżony przez chińską grupę Glodon – azjatyckiego lidera w branży oprogramowania dla projektowania i konstrukcji. Glodon zakupił 100% udziałów w spółce, po czym rozszerzył swoje produkty, wykorzystując do tego opracowane przez inżynierów Shapespark techniki wizualizacji.

Obecnie z produktów made by Shapespark korzystają użytkownicy w 50 krajach na świecie. To głównie małe i średnie firmy: projektanci wnętrz, biur, stoisk targowych, mebli, studia specjalizujące się w wizualizacji architektury, a także firmy tworzące wirtualne eventy, wystawy czy show roomy.

Swoją drogą

Podczas rozwoju produktu duży nacisk kładzie się w Shapespark przede wszystkim na jakość uzyskiwanych wizualizacji i łatwość użycia programu. Jest to zauważalne przez użytkowników produktów. Wielu z nich podkreśla, że Shapespark jest łatwiejszy w użyciu niż narzędzia od konkurencji.

Za swój sukces panowie Wróbel i Matyjewicz uznają znalezienie niezagospodarowanej niszy na zatłoczonym rynku produktów do wizualizacji architektury. W 2015 roku potencjalny rynek interaktywnych wizualizacji online był niewielki. Czas pokazał, że zarówno intuicje, jak i idące za nimi decyzje w wyborze kierunku rozwoju okazały się słuszne. Z każdym miesiącem liczba firm poszukujących rozwiązań tego typu rośnie.

Kolejnym krokiem w rozwoju Shapespark są prace nad oprogramowaniem do tworzenia wizualizacji i wirtualnych spacerów po projektach architektonicznych, które dopiero powstaną. Firma rozpoczęła działalność celując głównie w branże projektowania wnętrz. To z tej branży pochodziła początkowo większość klientów startupu. Ale coraz częściej oprogramowanie Shapespark jest wykorzystywane przez deweloperów do prezentacji przyszłych nieruchomości lub całych osiedli, do projektowania dużych przestrzeni biurowych i konfiguracji mebli biurowych, do projektowania stoisk targowych, i do tworzenia wirtualnych eventów, show roomów, wystaw i spacerów po muzeach.

Dzisiaj zespół Shapespark to pięć osób o uzupełniających się specjalizacjach. Wszyscy oni mają świadomość, że mimo dotychczasowych sukcesów, przed nimi wciąż długa droga do miana rynkowego lidera. Ale mają wszelkie predyspozycje i narzędzia, aby po ten tytuł sięgnąć.

Więcej o Shapesarku przeczytacie tutaj.